Klasy szóste z wizytą w łódzkim Orientarium

W środę 5 października wstaliśmy wcześniej niż zwykle.  Tego dnia mieliśmy poznać łódzkie Orientarium. Punktualnie o 6.30 wszyscy byli już w busie, gotowi do drogi. 

Nagle okazało się, że Hubert zapomniał plecaka. „Noo, nieźle się zaczyna” - pomyślałam. Na szczęście tata Huberta stanął na wysokości zadania i szybko dowiózł mu rzeczy. Teraz już mogliśmy ruszać w drogę! Podróż do Łodzi nieco nam się dłużyła. Umilaliśmy ją sobie rozmowami, a niektórzy spaniem. Wreszcie, po ponad trzech godzinach,  dotarliśmy na miejsce.

Orientarium tozespół nowoczesnych pawilonów wystawienniczych prezentujących gatunki zwierząt z Azji Południowo-Wschodniej. Zostało otwarte pod koniec kwietnia tego roku i cieszy się dużym zainteresowaniem zwiedzających z całej Polski. Łódzkie Orientarium to najnowocześniejszy w Europie obiekt tego typu, gdzie można obserwować zwierzęta z różnych perspektyw – lądowych oraz podwodnych, a sam obiekt jest domem dla ponad 35 gatunków zwierząt lądowych oraz 180 gatunków ryb. Całość obiektu podzielona jest na kilka stref prezentujących zwierzęta żyjące w różnych środowiskach. Znajdziemy tu wybieg dla słoni,  błękitne wody rafy koralowej, gorącą strefę Wysp Sundajskich i biotop Wyspy Celebes. Po Orientarium oprowadzała nas Pani przewodnik, która z pasją opowiadała o zwierzętach tam mieszkających. Poruszyła nas szczególnie historia niedźwiedzia malajskiego o imieniu Somnang, co znaczy szczęściarz. Niedźwiedzie malajskie zagrożone są wyginięciem. Somnang  został odebrany z nielegalnej hodowli. Dużo wycierpiał. Przez bardzo długi czas leżał na jednym boku,  a z drugiego rurka zabierała mu żółć. Skazany był na cierpienie, bo w ten sposób pozyskiwano od niego żółć, która według chińskiej medycyny ludowej ma właściwości lecznicze. Przerażające jest okrucieństwo ludzi. Dobrze, że Somnang znalazł swój prawdziwy dom. Wrażenie zrobił na nas Aleksander – największy i najstarszy słoń indyjski w Europie. Aleksander cierpiał na chorobę ,,must”- był bardzo agresywny i dlatego musiał być oddzielony od innych słoni. Dużą atrakcją okazało się także pokazowe karmienie  pingwinów, dzięki któremu mogliśmy poznać nieco bliżej zwyczaje tych zwierząt. W łódzkim zoo podziwialiśmy takie zwierzęta jak: orangutany, langury, anoa, tapiry malajske, gawialy, pantery mgliste, rekiny, płaszczki i bajecznie kolorowe rybki raf koralowych, które dosłownie przepływały tuż obok nas.

Po zakończeniu wizyty w zoo, nieco zmęczeni i bardzo głodni udaliśmy się na posiłek do McDonalds’s.  A potem już nastąpił powrót do domu. Tym razem droga minęła nam błyskawicznie. Wycieczka do Orientarium zostanie nam w pamięci na długo! Myślę, że większość z nas jeszcze raz tam wróci. Naprawdę warto!

Maria Kostyra, kl. VI b

 

5 października wraz z moją klasą 6b i 6a wybraliśmy się na wycieczkę do Łodzi. Spotkaliśmy się pod szkołą o godzinie 6.20, a wyjechaliśmy około 6.30.

Na miejsce dotarliśmy około godziny 10. W Orientarium najpierw odwiedziliśmy słonie, które kąpały się. Wyglądały one bardzo zabawnie. Później oprowadzał nas przewodnik, który opowiadał nam o życiu zwierząt. Zobaczyliśmy orangutany, krokodyle, rekiny, pingwiny, żyrafy, tygrysa, pandę, wielbłądy i lemury. Zwierzęta były przecudowne. Atmosfera w zoo okazała się bardzo dobra. Po zwiedzaniu Orientarium wróciliśmy do autokaru i pojechaliśmy do restauracji McDonald’s. Zjedliśmy tam posiłek i wyruszyliśmy w drogę powrotną. Szybko minęła ta podróż, ponieważ każdy rozmawiał o wydarzeniach z całego dnia. Jak wróciłam do domu, to byłam bardzo zmęczona, ale zadowolona z wycieczki.

Myślę, że każdy chciałby pojechać na podobną wycieczkę jeszcze raz. Z wyprawy przywiozłam wiele ciekawych zdjęć.

Aleksandra Próchniak, kl. VI b

 

 5 października udaliśmy się na wycieczkę klasową do Orientarium w Łodzi. Zbiórka była o godzinie 6.25, a wyjazd spod szkoły o 6.30. 

 

Podróż trwała bardzo długo, bo aż cztery godziny, ale opłacało się. Na początku zobaczyliśmy słonie, które bawiły się w wodzie i jadły jabłka, były bardzo zabawne. Następnie poszliśmy oglądać inne zwierzęta, takie jak niedźwiedzie, małpy i bardzo dużo ryb. Nasza pani przewodnik niezwykle ciekawie opowiadała o tych zwierzętach i pokazała nam makietę paszczy rekina. Potem poszliśmy zobaczyć żyrafy i pingwiny, a następnie był czas na pamiątki. Po wizycie w Orientarium udaliśmy się do autokaru, wstąpiliśmy jeszcze do restauracji McDonald’s. Droga powrotna upłynęła mi znacznie szybciej, ponieważ mieliśmy o czym rozmawiać. Pod szkołą byliśmy około godziny 19. 

 

Wycieczka minęła mi bardzo szybko i dużo się z niej dowiedziałam. Spędziłam miłe chwile i świetnie się bawiłam. 

 

Zuzanna Wierak, kl. VI a

 

 

5 października klasy szóste pod opieką wychowawców uczestniczyły w wycieczce do Orientarium w Łodzi.

Orientarium zajmuje połowę terenu łódzkiego zoo, jest dość nowym obiektem, zostało otwarte 29 kwietnia 2022 roku. Podczas zwiedzania Orientarium mogliśmy obserwować jego mieszkańców z różnych perspektyw – lądowych oraz podwodnych. Sam obiekt jest domem dla ponad 35 gatunków zwierząt lądowych oraz 180 gatunków ryb. Ponieważ budynek Orientarium zajmuje powierzchnię dwóch hektarów, a kolejne 5,5 hektara mają dodatkowe wybiegi dla zwierząt, zwiedzanie tego niesamowitego miejsca zajęło nam praktycznie cały dzień. Wnętrze jest przestronne i nowoczesne, dużo w nim żywych roślin. Orientarium podzielone jest na kilka stref, w których znajdują się zwierzęta pochodzące z różnych środowisk, m.in.: wybieg dla słoni, wody rafy koralowej, gorąca strefa Wysp Sundajskich i biotop Wyspy Celebes. Jedną z większych atrakcji Orientarium jest podwodny tunel. Można z niego obserwować rafę koralową, rekiny  i płaszczki. Ma on około 26 m długości i 2,4 m wysokości. Wewnątrz mniejszych akwariów mogliśmy obejrzeć około 180 gatunków zwierząt morskich. Duże wrażenie wywarły na nas żarłacze brunatne i czarnopłetwe, orlenie plamiste i ryby gitarowe. Ciekawostką jest też wrak zatopionego, japońskiego samolotu leżący na dnie. Widzieliśmy ponadto korale, rozgwiazdy i jeżowce, krokodyle, bawoły anoa, jeżozwierze, wydry. W pamięci najbardziej utkwiło mi karmienie słoni i ich kąpiel. Łódzkie zoo oprócz Orientarium posiada doskonale zadbany teren na świeżym powietrzu. Obszerne wybiegi mają tu lwy azjatyckie i tygrysy amurskie, żbiki i rysie, żyrafy, zebry, kangury, kazuary, emu. W zoo mogliśmy podziwiać ogromne ilości najróżniejszych gatunków ptaków.

Wycieczka była doskonałą formą odpoczynku wśród zwierząt i pięknej przyrody. Podczas powrotu wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że warto by ją powtórzyć.

Krzysztof Legieć, kl. VI b